O dziwo, Karakalpakstan (a konkretnie Nukus i autobus do Mojnaku) bardzo pozytywnie nas zaskakuja. W autobusie nie ma chyba wiecej niz 5 much. W hotelu Nukus na parapetach leza pieknie pooblepiane czarnym zniwem mucholepy. Karakalpakstanczycy najwyrazniej czynnie walcza z muchami.
Na ulicach smieci jest malo (szokujaco malo, jesli przywolac obrazki z Kirgistanu). Kobiety rankiem wymiataja pyl nawet z drobnych szczelin miedzy kraweznikiem a asfaltem.